Eliza Gniadek wpis utworzony
Dlaczego nie możesz wysyłać do adresów ogólnodostępnych bądź zakupionych?
Powrót do listy wpisówTwoja wysyłka została zablokowana? Lista odbiorców, którą dodałeś, otrzymała status kwarantanny? Denerwujesz się, bo zbierałeś adresy całą noc, a my i tak zabroniliśmy Ci do nich wysyłać? Dowiedz się, dlaczego tak wygląda nasza polityka i co dzięki temu zyskujesz.
Co to oznacza, że listy mailowe są w kwarantannie?
Każda lista, którą wgrywasz do FreshMaila, weryfikowana jest przez narzędzie o nazwie Mail Guard. Jego zadaniem jest weryfikacja adresów pod kątem pozyskania ich z nielegalnych źródeł albo generujących odbicia.
Jeśli Twoja lista otrzymała w naszym systemie status kwarantanny, może oznaczać, że znajduje się na niej dużo adresów, które:
- zostały pozyskane w nielegalny sposób,
- generują odbicia (jest problem z dostarczeniem do nich wiadomości),
- należą do osób, które wcześniej oznaczyły Twoje wiadomości jako SPAM,
- są spam trapami - czyli pułapkami umieszczonymi w różnych miejscach internetu, które służą do łapania osób chcących użyć ich do masowej wysyłki.
Jeśli Twoja lista została oznaczona jako w kwarantannie, nie możesz wysyłać do niej kampanii mailowych. Oznacza to, że system wykrył, że znajduje się na niej wiele adresów pozyskanych w niewłaściwy sposób, a jest to nielegalne.
Dlaczego nie możesz wysyłać do adresów ogólnodostępnych bądź zakupionych?
Z prostego powodu - taka praktyka jest po prostu nielegalna. Obecne przepisy wymagają wyraźnej zgody odbiorcy na wysyłkę jakichkolwiek wiadomości o charakterze marketingowym lub handlowym. To, że ktoś np. na własnej stronie internetowej umieścił swój adres mailowy nie oznacza, że możesz wysyłać mu swoje newslettery albo reklamy.
Jeśli ktoś zapyta Cię, skąd masz jego adres, a Ty nie będziesz w stanie wskazać legalnego źródła, możesz spotkać się z karą finansową (i to niemałą).
Kupując bazę adresów zyskujesz dostęp do danych osobowych, które powinny być chronione. Twoim obowiązkiem jest raczej zgłosić sprzedającego do PUODO niż korzystać z takiej bazy do własnej wysyłki.
Dodatkowo wysyłka do adresów mailowych pozyskanych niezgodnie z zasadami znacząco obniża reputację nadawcy, tym samym dostarczalność. To oznacza, że zarówno te spamerskie, jak i te prawidłowe wiadomości, wylądują w SPAMIE.
Co więcej, taka wysyłka jest, mówiąc wprost, bez sensu. Dlaczego? Weźmy taki przykład.
W zakładce SPAM znalazłam dziś 264 wiadomości. Poniżej zobaczysz mały ich fragment. Znalazło się w niej wiele maili reklamujących zakup pulsometrów.
Pomijając błędy językowe, wysyłka kilkunastu wiadomości o pulsometrach w ciągu doby wcale nie zachęci mnie do zakupu. Dlaczego? Oto powody:
- treść wiadomości nie trafia w grupę docelową,
- wiadomości znalazły się w zakładce SPAM, do której nie zaglądam,
- kilkanaście wiadomości co kilka godzin? To zdecydowanie odstrasza,
- nachalna reklama - a tego nie lubię,
- nie wzbudza zaufania - nie zamierzam nawet otworzyć tej wiadomości, żeby zobaczyć, co jest w środku.
Jak można by to było zrobić lepiej?
Zwróć uwagę, że wszystkie te wiadomości wylądowały w zakładce SPAM, do której mało kto zagląda. A jak już ktoś to robi, to tylko po to, aby kliknąć w magiczny przycisk usuń cały SPAM. Czy taka wysyłka się komuś opłaciła? Szczerze wątpię.
Dużo lepszym rozwiązaniem dla nadawcy byłoby zastanowienie się najpierw, kim jest jego grupa docelowa, a następnie próba dotarcia do niej różnymi kanałami, np. przez założenie landing page, bloga, uruchomienia reklamy itp., w których to umieściłby formularz zapisu do newslettera. Zapis powinien zawierać zgody do odznaczenia bądź być zabezpieczony podwójną weryfikacją (double opt-in).
Takie działania wymagają więcej pracy, ale nadawca ma pewność, że do jego bazy trafiają osoby zainteresowane sprzętem medycznym, a szczególnie pulsometrami. Następnie wysyłka maili z ofertą do takich osób na pewno spotka się z Open Rate wyższym niż 0% oraz zadowalającą konwersją. A o to przecież chodzi, prawda?
Przeczytaj koniecznie: Czy mogę kupić listę mailingową?
To dla naszego wspólnego dobra!
Stosowane przez nas procedury nie wzięły się z niczego. Nie jest to również działanie na szkodę osób wysyłających! Blokowanie list ryzykownych leży w naszym wspólnym interesie.
Po pierwsze, jak widzisz w przykładzie wyżej, wysyłka do osób niezapisanych i niezainteresowanych generuje tylko koszty, a nie przynosi zbyt wielu przychodów. Z finansowego punktu widzenia lepiej byłoby wydać budżet na działania legalne, pozyskać listę w sposób właściwy, wysłać mniej wiadomości, ale za to z większym zwrotem z inwestycji.
Po drugie, wysyłanie do ryzykownych baz obniża reputację nadawcy - zarówno Twoją, jak i naszych serwerów.
Na obniżenie reputacji ma wpływ:
- wysyłka do ryzykownych list (zawierających m.in. spam-trapy),
- oznaczenie wiadomości jako SPAM,
- usunięcie wiadomości bez jej otwierania,
- niedostarczenie wiadomości z powodów technicznych (odbicia miękkie i twarde, czyli czasowe lub trwałe problemy z dostarczeniem wiadomości na dany adres).
Obniżenie reputacji spowoduje, że:
- wysłana wiadomość nie zostanie dostarczona,
- wysłana wiadomość trafi do zakładki SPAM,
- nadawca może znaleźć się na czarnej liście.
Priorytetem FreshMaila jest dostarczalność wiadomości. Dlatego, jeśli jeden nadawca nadużyje zaufania filtrów antyspamowych, zaszkodzi nie tylko sobie, ale i innym naszym klientom.
Po trzecie, nie będziesz się obawiać o legalność swoich działań. Nikt nie chce mieć problemów prawnych, a w szczególności jeśli wiążą się one z wysoką karą finansową.
Po czwarte - nie wyrzucisz pieniędzy w błoto, ponieważ nie będziesz wysyłać maili (i za nie płacić) do osób, które i tak nie otworzą Twoich wiadomości.
A jeśli Twoje kampanie będziesz kierować do osób, które same zapiszą się do Twojej bazy i są zainteresowane Twoją ofertą, masz większą szansę na sprzedaż swoich produktów.
Podsumowując…
We FreshMailu dbamy o to, aby wysyłki realizowane przez naszych klientów były na jak najwyższym poziomie - żeby dostarczalność była jak najwyższa, a cała wysyłka zgodna z prawem. Dlatego wymagamy np. podpisania Umowy powierzenia przetwarzania danych osobowych oraz wskazania Administratora Danych Osobowych.
Naszym celem jest również edukowanie klientów o dobrych praktykach email marketingu, szczególnie tych, którzy próbują obejść system.
Korzystając z naszego systemu akceptujesz zarówno regulamin, jak i politykę antyspamową. Ufamy, że przeczytałeś je przed akceptacją i się z nią zgadzasz. Działajmy wspólnie dla dobra email marketingu!