Renata Gajoch-Bielecka wpis utworzony wpis edytowany
“Nudna” branża a email marketing
Powrót do listy wpisówNudna branża a email marketing
Dla niektórych osób email marketing, jako narzędzie samo w sobie, jest dość nudne. A co się dzieje, gdy niezbyt ciekawa branża bierze się za marketing przez np. wysyłanie newsletterów? Czy czekają nas wiadomości, po których otworzeniu mamy ochotę zasnąć?
Dzisiejszy wpis służy przełamaniu schematów, jakie mogą tkwić w naszych głowach, a co za tym idzie, pokazaniu, jak w ciekawy sposób można stworzyć kreację email marketingową, która na dodatek świetnie działa.
Neil Patel, założyciel popularnego bloga (głównie o content marketingu), oraz firm takich jak KissMetrics i CrazyEgg, stwierdził kiedyś, że nie ma czegoś takiego jak nudna branża.
Kura a brand hero
Przykładem na to jest strona kurkawolna.pl
Bo cóż ciekawego wiążę się z jajkami i kurami? Moja pierwsza myśl była... nic. A gdyby tak z wolno biegającej kurki zrobić brand hero? Perspektywa wydaje się być kusząca i tak właśnie postąpili twórcy strony. Co więcej kurka wolna całkiem sprawnie radzi sobie na portalu twitter :)
Założyłam konto na Twitterze. Dla tego portalu to krok milowy.#fejm #kurkawolna #chodzęgdziechcę
— Kurka Wolna (@KurkaWolna) 8 kwietnia 2014
Czy Tobie też tusz w drukarce kończy się w najmniej odpowiednim momencie?
Bardzo dużo zależy od otwartej głowy marketera - nawet "nudną" branżę można zamienić w coś ciekawego, o czym będą mówili inni. Czy tonery i tusze kojarzymy z email marketingiem, czy z tym, że kończą się w najmniej odpowiednim momencie? Pewnie większości z Was z tym drugim, jednak firma Dr Tusz postanowiła wykorzystać działania email marketingowe, by np. wysyłać w odpowiednim czasie przypomnienia mailem, z dopiskiem "najwyższa pora na zakup tonera!"
Na poniższym przykładzie widać jak dokładną segmentację i personalizację prowadzi DrTusz.
A tak wygląda inny przykład mailingu od Dr Tusza, który wyświetla się dla klientów.
Na przykładzie tego klienta chce pokazać, że email marketing doskonale sprawdza się w roli “sprzedawcy” tuszy i tonerów. Dlaczego? Ponieważ daje możliwość segmentacji klientów na grupy, które np. mają konkretny typ drukarki. Dorzućmy do tego garść personalizacji, odpowiednio zachęcające rabaty, a nawet taka branża może dobrze i ciekawie sprzedawać dzięki email marketingowi.
Zwróć uwagę na brand hero jakiego wykreował Dr Tusz, czyli poznaj Rudego :)
Kto chętny zagrać z dziewczynami Rudego w jengę i przy okazji zgarnąć 20% kod rabatowy i darmową dostawę? #rozdajo pic.twitter.com/PI6lpda0j5 — DrTusz (@DrTusz) 24 maja 2017
Gazetka reklamowa
Podobnie jest z marketami, które mają w swojej ofercie m.in. materiały budowlane. Czy ta branża również nie wydaje się nudna? Remonty wielu z nas kojarzą się z koniecznością, rzadziej z przyjemnością. Jednak firma Castorama potrafi to świetnie rozegrać i prowadzi w ciekawy sposób komunikację z klientem. Począwszy od ich kanału na YouTube, a właśnie na email marketingu kończąc.
Jaką strategię obrali marketerzy Castoramy? Wysyłają mailing w postaci gazetki reklamowej. Jest to format, do którego klienci są przyzwyczajeni, więc tym bardziej jest zachęcający dla subskrybentów. Komunikacja i oferta jest dopasowana np. do aktualnej pogody. Oprócz często przecenionych produktów, w wiadomości od castoramy można znaleźć porady z ich bloga.
To świetny sposób na wykorzystanie content marketingu. Dowiedz się więcej z artykułu "Dlaczego content i email to papużki nierozłączki"
Z kolei jeśli pogoda nie rozpieszcza, Castorama ma dla subskrybentów gazetkę, w której prezentuje produkty przeznaczone na remont, który możemy wykonać w domu.
W podobnym tonie utrzymuje komunikację firma Dulux, która dodatkowo zachęca do pozostania w kontakcie z marką na innych kanałach, takich jak Facebook i Pinterest.
Poniższa wiadomość to przykład świetnego “welcome email”, który zostaje wysłany jako podziękowanie za dołączenia do listy subskrybentów.
A co powiecie na newsletter z branży kwiatowej?
Ta branża też nie ma za bardzo czym się wyróżnić. W jej asortymencie oprócz kwiatów są… kwiaty. Jednak jak się chce, to można :) Wystarczą do tego ładnie przygotowane zdjęcia, atrakcyjne zniżki, przypomnienia o nadchodzących okazjach i email marketing w branży kwiatowej mamy gotowy.
Na co jeszcze zwracać uwagę i jak przygotować przyciągającą treść w (teoretycznie) nudnej branży?
- użyj zachęty! Możliwości jest wiele - od zniżek, darmowej dostawy, rabatów na kolejny produkt, punkty lojalnościowe za zakup itd.
- liczy się design - jeśli coś nie jest przejrzyste, jest odbierane jako nieprofesjonalne. Dlatego szczególnie zwracaj uwagę na to, jak Twój mailing wyświetla się na różnych klientach pocztowych,
- znajdź sposób na zachęcający temat mailingu. Więcej o tym przeczytasz w tym artykule
- nie traktuj swojej marki zbyt serio - nawet możesz pośmiać się z tego, że tak naprawdę to jesteście nudziarzami. W ten ton uderzyła firma Leica i stworzyła niemal 45 minutowy film na YouTube nazywając go najbardziej nudną reklamą
Zwróć uwagę na dopisek w opisie pod filmem:
Is this the most boring ad ever made? Not if you appreciate obsessive craftsmanship. Leica Camera spends 45 minutes polishing the new Leica T by hand. Watch for yourself and decide. Boring or not?
Podsumowanie
Tak naprawdę to co jest nudne, tkwi w naszych głowach. Email marketing może stanowić bardzo dobre narzędzie do promocji marki, szczególnie jeśli uwzględnimy w nim dobrze dobraną strategię personalizacji i segmentacji bazy.