FreshMail wpis utworzony wpis edytowany
Eyetracking, czyli mailing jak się patrzy
Powrót do listy wpisówEfektywność kampanii email marketingowych można weryfikować na różne sposoby. Badacze ze Studia EDISONDA już po raz trzeci wykorzystali do tego technologię eyetrackingu i przyjrzeli się wiadomościom czytanym na urządzeniach mobilnych. Poniżej przeczytacie o kilku najciekawszych wnioskach płynących z badań, a całość rezultatów znajdziecie w darmowym e-booku.
Eyetracker to urządzenie umożliwiające śledzenie ruchu gałek ocznych użytkowników, a jego mobilna wersja pozwala między innymi na badanie komunikatów wyświetlanych na urządzeniach mobilnych (więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronie: www.testymobilne.pl). Warto również zaznaczyć, że zastosowanie tej technologii w kontekście email marketingu jest nowatorskie, dlatego większość otrzymanych wyników ma charakter eksploracyjny, a opisane wnioski powinny być raczej inspiracją, niż wytycznymi projektowymi.
Desktop kontra mobile
Ogólna obserwacja wynikająca z całości badania, która była zaskoczeniem dla badaczy, to powtórzenie się wielu wniosków, które powstały w trakcie badań prowadzonych na komputerze stacjonarnym. Może to oznaczać, że wielkość ekranu nie ma większego wpływu na sposób postrzegania treści.
To co jednak odróżnia mobile od desktopu, to znaczące różnice między sposobami przeglądania mailingów. O ile w przypadku komputera stacjonarnego wzorce poruszania się wzroku użytkowników opierały się na podobnych schematach, tak w przypadku smartfonu zaobserwowano znacznie więcej przypadków bardzo zróżnicowanej ścieżki wzroku.
Długość i formatowanie tekstu
Wydaje się, że dłuższe akapity są mniej przyjazne dla użytkowników. W trakcie badania część respondentów miała problemy z zapoznaniem się z długim, jednolitym blokiem tekstu - częściej rozpraszali się w trakcie czytania, prawdopodobnie też rzadziej zapamiętywali opisywane treści. Warto o tym pamiętać przy projektowaniu kampani email marketingowej, zwłaszcza w kontekście newsletterów. Dłuższe akapity mogą na przykład negatywnie wpłynąć na ilość kliknięć w przycisk CTA.
Podobnie jest z formatowaniem tekstu. Treści wyśrodkowane będą prawdopodobnie gorzej przyswajane przez użytkowników, niż te wyrównane do lewej strony. Zapewne z tego też powodu część użytkowników szybciej skanowała te fragmenty wiadomości i szybciej docierała do końca wiadomości.
Twarze są najciekawsze?
Twarze bardzo mocno przyciągają naszą uwagę. W większości zaobserwowanych sytuacji badani mocniej koncentrowali się na tej części zdjęcia, niż na przykład na prezentowanym przez modela produkcie (widać to zwłaszcza w mailach prezentujących ofertę sklepów odzieżowych). To zjawisko można zaobserwować na poniższym filmie:
Email marketingowe insighty
Na koniec warto zaznaczyć, że w procesie projektowym ważne jest testowanie stworzonych rozwiązań. Po pierwsze, w ten sposób można uniknąć błędów. Po drugie, wyniki takich, nawet partyzanckich badań, mogą być bardzo wartościowe nie tylko dla projektantów.
Więcej insightów dotyczących mobilnych maili znajdziesz na stronie www.edisonda.com/mailings. Darmowy e-book dostępny jest w angielskiej wersji językowej.