Paweł Sala wpis utworzony wpis edytowany
3 błędy, których nie możesz popełnić wysyłając kampanię e-mail marketingową.
Powrót do listy wpisówWszyscy w pracy robimy często kilka rzeczy jednocześnie. Często też pojawiają się sprawy do zrobienia natychmiast. Promocja powinna być zaplanowana i opierać się na konkretnej strategii, jednak czasem liczy się czas. Trzeba zrobić coś od razu lub wcale. W pośpiechu często robimy błędy, zwykle drobne, których po za nami nikt nie zauważy. Wszystko rozejdzie się jakoś po kościach, chyba że 1) jesteś perfekcjonistą i ten błąd sprawi, że nie zmrużysz oka przez całą noc lub 2) błąd odkryje Twój szef ;).
W e-mail marketingu jest kilka błędów, których nie możesz popełnić wysyłając kampanię.
1. Mailowy Dzień Świstaka - czyli wiadomość , która już była.
Wysłanie tej samej wiadomości 2 razy zdarzyło się pewnie każdemu. Jeśli wyślemy taką wiadomość do znajomego, trochę się z nas pośmieje. Jeśli służbowo, najemy się wstydu. Jeśli jednak zrobimy coś takiego jako profesjonalną promocję swojej firmy - kompletna porażka. Pomyśl jaką opinię będziesz miał o firmie, która wyśle Ci kilka razy tego samego maila - raczej nie pomyślisz, że to grupa profesjonalistów dobrze dbających o twoje interesy. Najpewniej nie przekona Cię to do współpracy z taką firmą lub zakupu jej produktu (jeśli produkcja lub proces sprzedaży wygląda u nich tak samo jak promocja?). W najgorszym wypadku poirytowany odbiorca od razu zrezygnuje z subksrypcji twoich kampanii (jedna niekoniecznie chciana reklama - ok, ale kilka to już gruba przesada). A jeśli popełnisz taki błąd wysyłając wiadomość nie do jednego czy kilku odborców, ale do kilku tysięcy czy milionów? Dlatego pomyśl 2 razy zanim klikniesz "wyślij".
2. Nie wpuszczona przez wygląd - czyli wiadomość nigdy nie dostarczona.
Tworząc kampanię w pośpiechu możesz zapomnieć o kilku regułach, których musisz przestrzegać, żeby uchronić swoją kampanię przed pomyleniem ze spamem. Przeczulone filtry antyspamowe w końcu też popełniają błędy. Wysyłając swoją kampanię chcesz uzyskać jak najwyższą konwersję sprzedaży, jednak jeśli część twoich wiadomości nigdy nie dotrze do swoich odbiorców? A jeśli twoja kampania miała na celu przekazanie subskrybentom ważnej informacji, gdzie czas ma znaczenie? Twoja promocja okaże się klęską. Jeśli e-mail marketing to dla ciebie nowość "Jak nie być spamerem?" dowiesz się z artykułu w naszej bazie wiedzy. Dzięki systemowi FreshMail masz możliwość sprawdzenia czy twoja kampania nie wygląda jak SPAM, w tym celu skorzystaj ze spam testu.
3. Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka - czyli odbiorca zmienił adres.
Systemy do e-mail marketingu automatycznie kasują z listy subskrybentów adresy osób, które rezygnują z subksrybcji (zgodnie z polskim prawem odbiorca musi wyrazić zgodę na otrzymywanie ofert handlowych drogą elektroniczną, a każda taka wiadomość musi zawierać link służący do rezygnacji z zapisu). Co jednak jeśli ktoś poprostu przestał używać danego adresu? Czy warto go przechowywać tylko po to, aby szef cieszył się, że macie dużo adresów w bazie? Otóż nie warto (chyba że szef uważa inaczej ;) ). Jeśli jest problem z dostarczeniem wiadomości zostają one odbite. Odbicie twarde oznaczać, że dany adres już nie istnieje, miękkie, że jego skrzynka jest przepełniona. Jeśli kolejne wysyłki skutkują odbiciami miękkimi może to oznacza, że odbiorca przestał korzystać z tego adresu. System FreshMail daje ci możliwość automatycznego usuwania adresów z bazy po określonej ilości odbić twardych lub miękkich. Kasowanie takich adresów jest ważne o tyle, że wiadomości te zaburzają twoje wskaźniki otwarć kampanii i klikalności linków. Duża ilość odbić jest również źle widziana przez filtry antyspamowe i niektórych dostawców kont pocztowych. Po za tym (ech, jak to brzmi napisane przez pracownika firmy e-mail marketingowej :) ) po co płacić za maile, które nie dotrą? Dlatego dbaj o to, aby twoja lista subskrybentów była aktualna.