Marcin Kociuba wpis utworzony wpis edytowany
Jak tworzyć skuteczne kreacje newslettera?
Powrót do listy wpisówPrzedstawiam garść porad, które przydadzą Ci się, jeśli zajmujesz się tworzeniem newsletterów od strony wizualnej albo nadzorujesz ten proces. Stosując się do nich, zwiększysz skuteczność email marketingu w swojej firmie.
Jeśli wysyłasz newsletter, na pewno zależy Ci na tym, aby był nie tylko otwierany, ale również klikany. Chcąc poprawić współczynnik kliknięć (CTR), musisz pochylić się na dłuższą chwilę nad kreacjami i przetestować różne ich warianty. Podczas poszukiwań skutecznych rozwiązań przyda Ci się kompas. Niech posłużą Ci zań poniższe porady, oparte o nasze doświadczenia we współpracy z naszymi Klientami. A zatem...
Wykorzystanie atrakcyjnych zdjęć
Nie od dziś wiadomo, że wszyscy kupujemy oczami. Oczywiście każdy z nas sprawdza parametry i czyta opisy, zanim dokona zakupu, ale ostateczna decyzja o nim zapada częstokroć tylko/głównie (zależy od kategorii produktu) dzięki zdjęciom. Dlatego to tak bardzo ważne, abyś pokazywał swoje produkty w jak najlepszym ujęciu, z odpowiednim przybliżeniem (na tyle, na ile możesz sobie na to pozwolić w newsletterze) i podkreśleniem najważniejszych atutów.
Fantastyczne kreacje możesz stworzyć, wykorzystując wysokiej jakości zdjęcia, które możesz kupić w internecie, na stockach. Nie ma lepszego sposobu na wprowadzenie odbiorcy w odpowiedni nastrój (np. narciarski, świąteczny czy wakacyjny) niż poprzez zaprezentowanie stosownych fotografii. Jedyne, na co musisz uważać, to ich jakość. Jeśli będą zbyt sztampowe i amatorskie (mówi się: "zbyt stockowe"), osiągniesz efekt odwrotny od zamierzonego.
Wyróżniająca się kolorystyka
Kontynuując poprzedni punkt. Kreacje newslettera możesz wyróżnić nie tylko poprzez wykorzystanie fotografii, ale także umiejętnie dobraną kolorystykę. Naturalnie powinna ona przede wszystkim nawiązywać do palety barw stosowanej przez Twoją firmę w innych kanałach (być może dysponujesz księgą marki, w której poszczególne odcienie są ściśle określone), ale to nie znaczy, że nie możesz wprowadzać innych kolorów na przykład na banerach, które zamieszczasz w mailingach. To doskonały sposób na stworzenie unikalnej stylistyki oraz przyciągnięcie uwagi do poszczególnych elementów kreacji (na przykład do buttonów).
Wyeksponowane elementy call to action
Przede wszystkim mam na myśli buttony kierujące z newslettera na Twoją stronę WWW. Linkować do niej powinna cała kreacja, a nie tylko buttony, jednak to one odpowiadają w dużej mierze za CTR-y, które osiągasz. Ta jedna, prosta zmiana - z małych, niewidocznych na duże, kontrastowe - już niejednokrotnie pokazała nam, że może dużo zmienić.
Postaraj się też wymyślić oryginalne hasła na przyciski. Nie ograniczaj się do "kup teraz" i "sprawdź", tylko pomyśl kreatywnie. Osobiście spodobało mi się hasło z newslettera jednego z naszych klientów (sklep z bielizną erotyczną) - "Skuś się". Pamiętaj, że czasem kosmetyczne zmiany mogą przynieść odczuwalną poprawę wyników.
Zaakcentowane korzyści
Niezależnie od tego, co to za korzyści - czy super obniżka, czy kod rabatowy, czy darmowa przesyłka - zadbaj o ich odpowiednią ekspozycję. To są najważniejsze elementy w Twoim mailingu. Elementy, które mogą zdecydować o "kupić czy nie kupić". Jeżeli przeceniasz produkt z 1150 zł do 770 zł, to podaj zarówno cenę starą (jako przekreśloną), nową, a nawet podaj obok, ile dokładnie zaoszczędzi klient, korzystając z okazji. Jeśli proponujesz darmową dostawę tylko do końca tygodnia na wszystkie produkty, napisz o tym na samej górze i wzmocnij poczucie pilności, podkreślając, że zostało tylko X dni na zrobienie zakupów.
To, co najważniejsze, widoczne na pierwszy rzut oka
Mailingi częstokroć składają się z kilku różnych elementów - banerów, ofert, tekstów do przeczytania. W takich przypadkach musisz ustalić hierarchię. Zastanowić się, co jest najważniejsze, co mniej ważne, a co jeszcze mniej istotne, tak aby móc uporządkować kreację. To, co uznasz za najbardziej istotne, powinno znaleźć się, rzecz jasna, na samej górze, a ponadto najważniejszy przekaz powinien być widoczny bez scrollowania.
Oczywiście ekrany i rozdzielczości są różne, ale - jak wynika z naszego najnowszego raportu CSS - aż 30% osób korzysta z rozdzielczości 1366x768 px i jest to najmniejszy z wymiarów, które znalazły się w czołówce zestawienia. A zatem możesz śmiało założyć, że masz 400 px wysokości na główny przekaz (wliczając top, preheader itd.). Nie zawsze zmieścisz wszystko, co chcesz, ale na pewno będzie Ci o to łatwiej, jeżeli zrezygnujesz z wysokiego nagłówka wiadomości.
Niskie ceny, duże cyfry
Naturalnie im niższa cena, tym wyższe prawdopodobieństwo, że klient zainteresowany danym produktem go kupi (owszem, cena to nie jedyny czynnik decydujący o zakupie, ale w dalszym ciągu najważniejszy). Jeśli pokazujesz atrakcyjną cenę w mailingu (zakładam, że nieatrakcyjnych nie pokazujesz), to niech ona będzie duża, wyraźna, wręcz rzucająca się w oczy. Jednak nie chodzi mi tutaj tylko o ceny, ale ogólnie o cyfry, które działają bardzo dobrze na nasz zmysł wzroku. Te - zwłaszcza, gdy są duże - łatwo rejestrujemy i potrafią one na nieco dłuższą chwilę zatrzymać naszą uwagę. Tak więc podkreśl to, że masz "100 nowych produktów w ofercie", że "promocja wygaśnie 31.01" albo że rozdajesz "gratisy do 30 kolejnych zamówień".
Ważne informacje dostępne pod ręką
Mailingi, które wysyłasz, powinieneś tworzyć w pewnym, z góry ustalonym szablonie, po zobaczeniu którego każdy klient pomyśli od razu: "OK, to jest newsletter XYZ, znam go". Stałe elementy nie powinny zajmować w nim dużo miejsca, ale powinny się znaleźć. W topie na przykład możesz zawrzeć - poza logo - na przykład numer infolinii, tak aby klient, zainteresowany ofertą, mógł od razu sięgnąć po telefon i się z Tobą skontaktować.
W stopce z kolei możesz przykładowo zamieścić informację o Twoich atutach: darmowej dostawie powyżej X zł, wysyłce w ciągu 24 godzin czy gwarancji bezpieczeństwa. Nie przesadzaj, ale postaraj się dobrze zagospodarować górę i dół newslettera, zamieszczając w tych obszarach to, co ważne z punktu widzenia klienta.
Pamiętaj o urządzeniach mobilnych
Jak wynika ze wspomnianego wcześniej, przygotowanego przez nas raportu CSS, 15% maili w 2014 roku było otwieranych na urządzeniach mobilnych (to o 4 p.p. więcej niż w roku poprzedzającym). W 2015 nastąpi prawdopodobnie kolejny wzrost. W dalszym ciągu jest to o wiele mniej niż w krajach zachodnich, ale na pewno nie jest to już grupa, którą można ignorować, przygotowując newsletter.
Co zrobić, aby wiadomość była przyjazna dla użytkowników "małych ekranów"? Można projektować responsywne mailingi (dostosowujące się do wielkości wyświetlacza), które bez problemu stworzysz we FreshMailu. Zawsze jednak lepiej tworzyć kreację w taki sposób, aby nawet przy pomniejszeniu najważniejsze informacje były na niej widoczne. Stosuj duże fonty, wstawiaj duże buttony, call to action... Eksperymentuj!