Trzy powody, dla których Klienci powieszą Twojego maila na ścianie

Przeciętny pracownik korporacji odbiera i wysyła dziś sto maili dziennie w postaci korespondencji:

• służbowej,
• prywatnej,
• wiadomości komercyjnych.

Jeśli jesteś nadawcą tych ostatnich, zwróć uwagę na trzy rzeczy, które pomogą Ci zrobić dobry mailing i zwiększyć statystyki otwarć.

1 Zaciekaw tematem

Temat to Twoja pierwsza (i często jedyna) szansa na zaciekawienie odbiorcy. Pamiętaj, że jest on wybredny. Na wiadomość od Ciebie poświęci kilka sekund. Musisz więc działać trochę, jak podczas pierwszego spotkania z osobą, na której Ci zależy – zrobić dobre wrażenie i nie opowiadać zbyt wiele o sobie.

W sieci funkcjonuje zjawisko „ślepoty banerowej” - internauci przestają zwracać uwagę na banery reklamowe - termin ten swobodnie można przekuć również na branżę email marketingową. Dlatego tak ważne jest wyróżnianie się - przy pomocy personalizacji, użycia znaków specjalnych, pytań i wyraźnej zachęty do działania, czyli „call to action” (zobacz, sprawdź, dołącz).

Nie bój się eksperymentów i zdecydowania – jeśli wywołasz u odbiorcy emocje, puścisz do niego oko, masz dużo większe szansę na sukces.

2 Opowiedz historię

Gdy już przekonasz odbiorcę, że Twoja wiadomość jest warta kilkudziesięciu sekund jego czasu, spożytkuj ten czas mądrze. Kreacja mailingu powinna być historią, na którą składają się trzy punkty:

• zaciekawienie (po części przerobione w temacie),
• najważniejsza i wyróżniająca Twoją ofertę informacja (unikalna cecha, która może sprawić, że adresat wykona pożądaną przez Ciebie akcje),
• a także jasna zachęta do działania (kliknij, zobacz, sprawdź, przejdź dalej).

Pamiętaj, że użytkownik tylko przejrzy Twój mailing. Postaraj się, by historię opowiedzieć krótko i z naciskiem na unikalną cechę, którą chcesz przedstawić. Podobnie, jak przy pierwszym spotkaniu – szczegóły dogracie później, gdy zaciekawiony odbiorca przejdzie z Tobą krok dalej.

3 Pokaż, że Ci zależy

System raportowania wysyłek mailingowych pozwala na bardzo dokładnie wgryzienie się w statystyki. Poświęć im swój czas. Sprawdź, którzy odbiorcy czytają Cię częściej (może warto ich dowartościować?), którzy wpadają do Ciebie od czasu do czasu, a którzy wcale. Personalizuj treści, które do nich wysyłasz, spróbuj wdać się z nimi w dialog, zbieraj jak najwięcej informacji i wykorzystuj je – pokaż adresatowi, że jego zgoda na otrzymywanie ofert od Ciebie jest korzyścią dla dwóch stron.