Paweł Sala wpis utworzony wpis edytowany
Jak konstruować mailingi i newslettery czyli eyetracking w email marketingu
Powrót do listy wpisówCo o email marketingu mówią Twoje oczy?
Czy wiesz jak duży wpływ na sprzedaż za pomocą email marketingu ma Twój szablon newslettera? Często stajesz przed dylematem, którego elementu się pozbyć a jaki dodać aby mailing stał się bardziej czytelny, lepiej konwertował i przyciągał wzrok? Już nie musisz się zastanawiać. Na te i inne pytania odpowiada opublikowany przez Edisondę raport „Eyetracking w e-mail marketingu”.
Wyniki badania
W maju FreshMail miał przyjemność zaprosić na konferencję M@il My Day gości z Edisondy, którzy wygłosili bardzo ciekawą i inspirującą prezentację dotyczącą wyników badania eyetrackingu w email marketingu. Nagraliśmy to wystąpienie i można je zobaczyć poniżej.
Ze strony Edisondy możesz pobrać pełny raport z wynikami badań.
Czytamy to co jest u góry
Nasze nawyki jako czytelników podlegają ciągłej ewolucji. Urządzenia mobilne sprawiły, że tekst bardziej skanujemy niż czytamy ze skupieniem. Czytamy selektywnie, rysując wzrokiem coś na kształt litery F. To dlatego, że nasz wzrok przyciągają duże nagłówki i krótkie akapity.
- często nie skupiamy się na tekście pod nagłówkiem
- im wyżej tekst znajduje się w kreacji tym większe prawdopodobieństwo, że zostanie przeczytany
- powinniśmy unikać umieszczania ważnych informacji na dole wiadomości
Aby skupić wzrok odbiorcy na elementach sprzedażowych powinieneś także zrezygnować lub maksymalnie skrócić tekst wprowadzający w wiadomości. To miejsce lepiej wykorzystać na hasło sprzedażowe, które będzie wyróżnione innym kolorem, ramką, większą czcionką czy tłem.
Call to action NAD produktem
Bardzo ważnym etapem projektowania szablonu jest odpowiednie rozmieszczenie kluczowych elementów. Jak pokazały badania jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że logo zawsze znajduje się w lewym górym rogu wiadomości. Wszelkie zmiany w tym zakresie skutkują zmniejszoną percepcją u odbiorców.
Przyciski call to action powinny być umieszczane jak najwyżej nad zdjęciami produktów. Jest to bardzo ciekawa obserwacja, gdyż większość marketerów przyzwyczaja nas do tego iż wezwanie do działania znajduje się dopiero po przedstawieniu oferty. Na pewno warto w tym względzie przeprowadzić testy A/B kreacji.
Ilość kolumn w wiadomości nie ma aż tak dużego wpływu na percepcję odbiorców. Podejmując decyzję warto zatem kierować się tym, na jakich urządzeniach otwierają pocztę odbiorcy. Jeśli około 8% Twoich odbiorców korzysta z urządzeń mobilnych korzystaj z wersji jedno- lub dwu- kolumnowych.
Najchętniej patrzymy na twarze innych
Elementem mailingu, na który zawsze zwrócimy uwagę w pierwszej kolejności są ludzkie twarze. To z nich staramy się wyczytać maksymalną ilość informacji. Kluczowe znaczenie ma więc mimika postaci oraz kierunek padania wzroku. Warto więc tak dobierać zdjęcia aby kierowały wzrok odbiorcy w przewidziane przez nas miejsce.
Wszelkiego rodzaju strzałki, nawet te, które bezpośrednio nie wskazują gdzie mamy patrzeć kierują wzrok na sąsiadujące z nimi elementy. Łącząc tą wiedzę z umiejscowieniem przycisku call to action nad produktem możesz stworzyć mix, który na pewno przyciągnie uwagę Twojego odbiorcy.
Olbrzymie znaczenie okazuje się mieć także pusta przestrzeń, którą powinniśmy wykorzystać projektując elementy sprzedażowe w wiadomości. Odbiorców nie powinny rozpraszać zbędne elementy grafiki czy tekstu.