Efektywny marketing
– optymalizuj swoją pracę
. Część 2

W pierwszej części naszego artykułu premium opowiedzieliśmy, jak zoptymalizować swoją pracę contentową, by osiągać najlepsze wyniki w searchu, a także jak sprytnie wykorzystać email marketing, by nie napracować się za dużo, a uzyskać oczekiwany efekt. Jeśli chcesz wrócić raz jeszcze do pierwszej części artykułu, kliknij tutaj.

W drugiej części dowiesz się, jak optymalizować działania social mediowe oraz jak analizować różne raporty, tak aby wiedzieć, które obszary przynoszą Ci efekty. To co? Zaczynamy!

Obszar trzeci – Social Media

Prowadząc firmę niejako naturalnym jest to, że przebywasz w mediach społecznościowych. Ba, zdarzają się takie firmy, które świetnie radzą sobie bez strony internetowej, mając tylko profil na Facebooku.

Bardzo często to w social mediach pokazujesz swoją firmę od kuchni, chwalisz się nowymi osiągnięciami, dzielisz materiałami dla użytkowników i angażujesz społeczność w życie marki.

Z perspektywy odbiorców niewątpliwą zaletą mediów społecznościowych jest to, że mają bezpośredni kontakt z firmą, widzą najświeższe newsy, mogą na bieżąco reagować i identyfikować się z daną marką.

Wybierz z koszyka tylko najlepsze kąski

Tik Tok, Clubhouse, Instagram, Facebook, Twitter, YouTube, Pinterest, LinkedIn - uff, od ilości kanałów social media można dostać zawrotu głowy. Dobra informacja jest taka, że nie musisz być wszędzie. Wybierz te miejsca, które dają Ci największe korzyści i gdzie jest Twoja grupa docelowa. 

Bo jeśli działasz w B2B, czy Twoi odbiorcy przesiadują na Tik Toku? Albo odwrotnie – czy gdy oferujesz produkty młodzieżowe, albo artykuły szkolne, to czy LinkedIn to najlepsze miejsce na promowanie swojej oferty? Dlatego to właśnie określenie grupy docelowej pozwoli Ci lepiej optymalizować działania i skupić się na tym, co rzeczywiście przynosi korzyść.

Działaj hurtowo

Tu zależy, jaki system pracy preferujesz. Możesz działać projektowo – czyli tworząc np. wpis na bloga, od razu (na gorąco) napisać do niego copy na social media, wybrać grafikę do promocji, pomyśleć od razu nad recyklingiem tego tekstu itp. Ale możesz też podejść zadaniowo – czyli usiąść do harmonogramu social mediów na najbliższe dwa tygodnie i poświęcić 2 godziny skupienia na napisanie i zaplanowanie postów na wszystkie kanały, na których Ci zależy. Plusem tego modelu jest to, że często jeden tekst nadaje się do różnych kanałów, po jedynie delikatnej korekcie (np. dodaniu #hashtagów albo skróceniu zdania).

Korzystaj z kalendarza marketera

365 dni w roku to 365 okazji sprzedażowych. No, może nie do końca, ale pamiętaj, że każdy dzień daje Ci nowe możliwości promowania swojego produktu lub marki.

A jeśli chcesz skuteczniej docierać do odbiorców, na przykład poprzez posty związane z jakimś świętem, nietypowym wydarzeniem, korzystaj z kalendarza świąt nietypowych. Wtedy Twoje akcje lepiej wejdą w świadomość odbiorców i będą przez nich zapamiętane. Poza tym korzystanie z gotowej „ściągi” zdejmie z Ciebie ciężar wymyślania postów, bo będziesz mieć gotowe odniesienie, gotowy pomysł na post.

Zerknij na nasz Kalendarz Marketera

Korzystaj z narzędzi do planowania postów

Bo dzięki nim zachowasz porządek, będziesz mieć widok na całościowy plan social mediów w różnych kanałach i łatwo coś poprzesuwasz, jeśli zajdzie taka potrzeba. Poza tym – umówmy się – kto z nas nie scrollował tablicy Facebooka zanim dodał post? 

Wśród platform do zarządzania profilami w social mediach najbardziej znane to: Hootsuite, Buffer, NapoleonCat, CoSchedule, Postify, FastTony. Większość płatnych narzędzi posiada darmowy plan albo okres testowania, więc na pewno znajdziesz takie, które najlepiej odpowiada na Twoje potrzeby.

Korzystaj z narzędzi do monitoringu mediów

Nie trafisz do każdej wzmianki na swój temat, albo nie zareagujesz odpowiednio szybko, jeśli nie posłużysz się odpowiednimi narzędziami, które zrobią za Ciebie „brudną robotę”. To one przeskanują internet w poszukiwaniu wybranych przez Ciebie fraz i wyślą w jednym raporcie. 

Monitorować możesz nie tylko nazwę swojej marki, ale także tematy, które się z nią wiążą. Na przykład w przypadku FreshMaila, będzie to również: email marketing, platforma do email marketingu, wysyłki SMS, webinary itp.

Popularnymi narzędziami do monitoringu mediów są: Brand24, Newspoint, SentiOne.

Połącz social media z email marketingiem

Ok, skoro każde Twoje działanie ma przynosić konkretne efekty, to warto pomyśleć o social mediach nie tylko w kontekście budowania wizerunku. Dlatego warto co jakiś czas zachęcać fanów i followersów do zapisania się na newsletter. Może być to post przyczepiony pinezką na górze profilu. Może być to zwykły post, który raz na czas wrzucisz w sociale – może być nawet jeden i ten sam. Możesz też posłużyć się kampaniami Lead Ads na Facebooku i jeszcze efektywniej budować bazę odbiorców newslettera.

Skąd ten pomysł? Nie jest nowością, że zasięgi organiczne postów w mediach społecznościowych są mocno ograniczone, a jeśli chcesz dotrzeć szerzej, to musisz korzystać z reklam, które jednak generują kolejne koszty. W email marketingu dotarcie do odbiorcy jest łatwiejsze. Poza tym w newsletterze czy mailingu umieścisz więcej treści, konkretne wezwanie do działania, dasz odbiorcy coś ekstra.

Obszar czwarty – analityka

Czwarty, ale równie ważny obszar działań marketingowych, to analityka. Musisz wiedzieć, czy Twoja praca przynosi efekty, czy idziesz w dobrym kierunku ze swoją strategią, czy skąd masz największe przychody.

Raporty FreshMaila

Obszarem, w który warto zajrzeć, to raporty email marketingowe. Dzięki nim możesz dowiedzieć się, czy Twoje wysyłki spotykają się z zainteresowaniem oraz – przede wszystkim – czy przynoszą efekty: otwarcia (zapoznanie się z ofertą), kliknięcia (przejście na stronę) czy konwersja (zakup, założenie konta). Raporty pozwolą Ci również zareagować, gdy zacznie dziać się coś złego – nagły skok wypisów, zgłoszeń spamu, czy spadek w statystykach kampanii.

Pamiętaj, że dobry email marketing, czy marketing w ogóle, to odpowiadanie na potrzeby Twoich klientów. Analiza raportów to jeden ze sposobów, aby się tego dowiedzieć.

O tym, jak czytać raport z kampanii we FreshMailu, dowiesz się w osobnym wpisie. Tu chciałabym wskazać na kilka ciekawych obszarów, które dużo powiedzą Ci o efektywności kampanii oraz o tym, co warto zmienić.

Aplikacje pocztowe

Po pierwsze spójrz, z jakich aplikacji pocztowych korzystają subskrybenci oraz na jakich urządzeniach przeglądają maile. Dzięki tej wiedzy możesz lepiej dopasować szablon do potrzeb odbiorców. Na przykład jeśli duża część Twojej bazy przegląda maile w aplikacji mobilnej, musisz mocno starać się, by szablon był w pełni responsywny. 

Z kolei gdy widzisz, że dominuje Desktop, jest duże prawdopodobieństwo, że odbiorcy to pracownicy firm, którzy używają programów typu Outlook. Wtedy musisz pamiętać, by wiadomość oprócz HTMLu zawierała wersję TXT czy ALTy pod obrazkami.

W tym raporcie zobaczysz także, ile osób klika w podgląd wiadomości w przeglądarce. Może jest to sygnał, że wiadomość nie wyświetla się dobrze w aplikacji pocztowej?

Mapa kliknięć

To, że warto umieszczać linki zarówno w tekście, buttonach, jak i grafikach, pisaliśmy wielokrotnie. Ale jak sprawdzić, które z nich przynoszą najwięcej przeklików? Sprawdzając mapę kliknięć. Znajduje się ona w raportach Linki. Dzięki temu zobaczysz, czy odbiorcy częściej klikają w buttony (jak w przykładzie poniżej) czy np. w obrazki.

Mapa kliknięć pokaże Ci również, czy szablon jest dla odbiorców czytelny, czy np. warto przenieść CTA w inne miejsce albo zmienić układ treści. 

Jakość poszczególnych list odbiorców

Jeśli stosujesz różne metody pozyskiwania odbiorców, możesz sprawdzić jakość każdej listy. Zobaczysz, czy np. zapisani na webinar są bardziej zaangażowani, niż ci, którzy pobrali infografikę i zdecydujesz, które działania lead generation przynoszą Ci lepsze efekty.

Raport ten znajdziesz wchodząc w daną listę odbiorców → Raporty → Jakość listy.

Powody wypisów z listy

Wartościowy feedback otrzymasz również od tych, którzy postanowili pożegnać się z Twoimi wysyłkami. Co prawda często są to odpowiedzi z listy, jednak znajdą się tacy, którzy poświęcą dwie minuty, aby podać konkretny powód. Jest to ogromne źródło 

Google Analytics 

Nie będzie to nowość, jak wspomnę o zaglądaniu do Google Analytics. Jest to prawdziwa skarbnica wiedzy na temat Twoich odbiorców.

Badaj, które miejsca są dla Ciebie najbardziej efektywne

By Twoje działania były efektywne, warto sprawdzać, który z kanałów docierania do odbiorców jest w Twoim przypadku najbardziej miarodajny. Dzięki temu dowiesz się, na co szczególnie warto zwracać uwagę podczas planowania swoich działań marketingowych, na jakie kanały social media warto poświęcać swój czas, które artykuły partnerskie przynoszą najwięcej przeklików.

Jak to zrobić? Wchodząc w Google Analytics w zakładkę Odbiorcy →  Cały ruch → Źródło/medium zobaczysz, z jakich źródeł trafiają do Ciebie internauci. Jednak aby raport był jak najbardziej miarodajny, musisz dokładnie opisywać linki, które umieszczasz w różnych miejscach. To właśnie na podstawie UTM dowiesz się, które kanały najlepiej sprawdzają się w Twoim biznesie.

Dobre narzędzie do generowania UTM oferuje sam Google: Campaign URL Builder.

Dlatego, szczególnie przy dystrybucji contentu, dodawaj UTMy do swoich linków:

Połącz Google Analytics z FreshMailem

Dokładna analiza ruchu na stronie po przejściu z kampanii mailowej pozwoli Ci zdobyć wiedzę nie tylko o efektywności tego kanału komunikacji, ale może też powiedzieć bardzo dużo o profilu Twoich subskrybentów. Co ich interesuje, czy wysyłki są dla nich ciekawe, czy poświęcają dużo czasu na zapoznanie się z Twoimi treściami, czy chętnie kupują Twoje produkty lub usługi itp.

W tym pomoże Ci integracja Google Analytics z FreshMailem. Jak to zrobić, zostało dokładnie opisane w dedykowanym artykule: Lepsza analiza kampanii mailingowych dzięki Google Analytics.

Podsumowanie

Pracując w marketingu musisz patrzeć całościowo na wiele aspektów. Mam nadzieję, że wskazówki, jak optymalizować działania SEO, email marketing, social media, a także wyciągać poprawne wnioski z raportów, przyczynią się do wzrostu widoczności Twojej marki, a co ważniejsze – przychodów.