Renata Gajoch-Bielecka wpis utworzony wpis edytowany
Narratologia Pawła Tkaczyka – kilka wniosków po przeczytaniu
Powrót do listy wpisówRecenzja książki "Narratologia" Pawła Tkaczyka
“Nie opowiadaj bajek”
“Przestań pleść bzdury, lepiej odrób lekcje/posprzątaj pokój”.
Jako dziecko z dużym prawdopodobieństwem kochałeś słuchać przeróżnych opowieści, a także tworzyłeś historie i opowiastki, które owszem, często miały mało wspólnego z prawdą, ale… dzięki temu rozwijałeś swoją kreatywność.
Spróbuj wyobrazić sobie, co by było, gdyby kreatywność tkwiąca w głowie dziecka nigdy nie była stłamszona przez opiekunów, rodziców. Następnie przez system edukacji, w którym rozwiązania testów są zrobione pod klucz, a oryginalne myślenie i działanie nie jest postrzegane jako cechy, które należy rozwijać. Niestety, w wielu przypadkach, nie lepiej jest również na studiach.
Zatem aż do 25 roku życia zabijamy w sobie kreatywność. Następnie, gdy przychodzimy do pracy, jedna z bardziej cenionych u pracowników cech jest...? Kreatywność właśnie! I nie mówię tu tylko o branży marketingowej, ale niemal w każdej dziedzinie elastyczne podejście, czy umiejętność rozwiązywania niestandardowych problemów jest na wagę złota!
Dlatego w 100% zgadzam się ze zdaniem z okładki “Narratologii” autorstwa Pawła Tkaczyka:
“Umiejętność opowiadania historii tkwi w Tobie od zawsze. Opanuj ją i rozwiń”.
Wspomniałam na wstępie o kreatywności, gdyż myślę, że ta książka jest jednym ze sposobów na rozbudzenie tej cechy, która tkwi w nas od maleńkości, tylko niestety zdążyła się pokryć kurzem codzienności.
W tym poście przytoczę wnioski jakie mi się nasunęły podczas czytania “Narratologii”. Będzie to mix moich przemyśleń wraz z recenzją książki.
Kilka wniosków po przeczytaniu “Narratologii”
Myślałam, że po przeczytaniu książki dowiem się jak w prosty sposób stworzyć udany tekst, jednak dowiedziałam się o wiele cenniejszej rzeczy. Mianowicie tego, że...
1. Nie ma prostych rozwiązań...
… i ich nie będzie. W tej książce NIE znajdziesz jasnej wskazówki, jak stworzyć dobrą historię ( i dzięki za to Paweł! ). W zamian za to mamy ogrom przytoczonych anegdot, historii małych i dużych, które zakotwiczają się w głowie. Dzięki takiemu zabiegowi, pomysły kiełkują w Twojej wyobraźni, aż przychodzi właściwy czas, by je zrealizować.
Paweł zwraca uwagę na kilka ważnych kwestii. Wskażę te, które wyjątkowo zapadły mi w głowie.
- “Nie ma dobrej opowieści bez przeszkód”. Wyobrażasz sobie bohatera, który spotyka problem, znajduje rozwiązanie i koniec? Tak być po prostu nie może. Muszą być trudności, problemy i kłopoty w najmniej oczekiwanym momencie. Wtedy jest ciekawie i soczyście. Pamiętaj o tym w tworzeniu swoich tekstów.
- "Podziwiamy bohatera bardziej za to, że próbuje, niż że mu się udało" (Pixar). Gdyby Luke Skywalker od razu poradził sobie z Darth Vaderem, czy saga "Gwiezdnych Wojen" odniosłaby tak spektakularny sukces?
- “Zbieg okoliczności, który pakuje Twoją postać w kłopoty, jest w porządku. Zbieg okoliczności, który wybawia ją z kłopotów, to oszukiwanie” (Pixar). Po tym możesz poznać źle przygotowane opowieści. Ile razy w filmach widziałeś, że rozwiązanie zagadki jest zrobione na siłę? Przez przypadek odnajduje się morderca, który nigdy wcześniej w intrygę nie był wplątany? Czyż nie jest to irytujące? Przed tym przestrzega Paweł w Narratologii - by nie wpaść w sidła łatwych rozwiązań.
- "Uczyń produkt bohaterem." Taki prosty zabieg, a jak wiele zmienia. Bo o ile lepiej brzmi: “sofa, która chce by na niej siadano” niż “wygodna sofa”.
2. Historie mają w sobie moc
Paweł Tkaczyk w “Narratologii” nie odwołuje się tylko do tworzenia historii, których kreacja nie jest dostępna dla zwykłego śmiertelnika. Odwołuje się też do krótszych form, do których warto podejść nieco mniej standardowo.
Moc w historii to coś, co możemy rozumieć jako niematerialną formę, ale taka moc może również przybrać konkretną sumę pieniężną.
Przykład z książki: Paweł opisuje aukcję butów, których cena wywoławcza wynosiła 20 złotych. Jednak ich historia porwała licytujących i sprzedały się za niebagatelną sumę 5800 zł!
Jak to się stało i jaka historia stoi za tymi butami? Nie ujawniam tej tajemnicy - za to zainteresowanych odsyłam do książki :)
3. Wychodź ze schematów
Jak na początku wspomniałam, książka dała mi głównie do myślenia odnośnie ludzkiej kreatywności. Dla niektórych osób kreatywność to kwestia daru, czegoś co się ma lub nie. Co skłania do pójścia na skróty. Dlatego niestety zamiast podejść nieszablonowo do jakiejś kwestii wiele osób powiela “sprawdzone” od lat schematy.
Pierwszy przykład z brzegu. Strona “O nas” w ogromnej ilości przypadków brzmi mniej więcej tak: “Jesteśmy firmą z wieloletnim doświadczeniem. Zawsze wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom klienta, oferując najlepszą jakość usług w atrakcyjnej cenie.”
A tak naprawdę wystarczy wyjść ze schematu. Nawiązać do historii powstania firmy, opowiedzieć o ludziach ją tworzących, ciekawych wydarzeniach, wspomnieć anegdoty i w ten prosty sposób możemy naszych potencjalnych klientów możemy zauroczyć potencjalnych klientów.
Dlatego wyjątkowo cenię sobie jeden z rozdziałów "Narratologii", który rozprawia się z mitem kreatywności, postrzeganym przez co poniektórych jako tajemnicza cecha dostępna tylko dla wybrańców. Zdanie “najlepsza kreatywność jest szablonowa” świetnie oddaje istotę problemu. I z tym nieco enigmatycznym stwierdzeniem zachęcam do zajrzenia do książki :)
Podsumowanie
Książka polecana jest dla osób zajmujących się reklamą, marketingiem i public relations. Jednak wg mnie jest ona dla każdego, kto chce nieco rozbudzić swoją kreatywność, dowiedzieć się, dlaczego pewne historie, bajki, reklamy są uwielbiane przez miliony, a inne przechodzą bez żadnego echa. Książka również świetnie sprawdzi się wśród osób, które występują publicznie, gdyż ilość inspiracji zawartej w “Narratologii” jest naprawdę bogata.